ZAGŁĘBIE II - MKS: Wypowiedzi pomeczowe
Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami po meczu 27. kolejki III ligi dolnośląsko-lubuskiej, w której MKS Oława grał z Zagłębiem II Lubin. O wypowiedź poprosiliśmy trenerów obu drużyn: Marcina Dymkowskiego oraz Pawła Karmelitę. Zapraszamy do lektury!
Marcin Dymkowski, trener MKS Oława
- Przez całe spotkanie rywalizowaliśmy z rezerwą Zagłębia Lubin, jak równy z równym. Wcale nie było widać różnicy tej, którą widać w tabeli. Po raz kolejny sędzia był przeciwko nam, gdy wydawało się że mecz zakończy się remisem, arbiter podyktował rzut karny w takiej samej jak we wtorkowym półfinale Pucharu Niemiec podczas starcia Langeraka z Lewandowskim i tak właśnie sędzia tłumaczył się po pokazaniu "wapna". Trzeba jednak grać dalej i aby myśleć o utrzymaniu w lidze w niedzielnym meczu z UKP musimy zdobyć punkty.
Paweł Karmelita, trener Zagłębia II Lubin
- Bramka po rzucie karnym dała nam trochę spokoju i pozwoliła się odblokować. Dała nam też ona dodatkową wiarę, pomogła nam również pokazać więcej umiejętności, ze świadomością iż wygrywamy. Zawsze bramką to jest kluczowy moment gdy remisujemy albo przegrywamy. Moi chłopcy do tej bramki ciężko pracowali, starali się ją zdobyć i udało nam się to, chociaż można było zauważyć że był to wyrównany pojedynek. Oława na pewno zagrała nieadekwatnie do miejsca zajmowanego w tabeli. Oławskiemu zespołowi życzę powodzenia oraz utrzymania w lidze.
Foto.: własne/Krzysztof A. Trybulski "Gazeta Powiatowa - Wiadomości Oławskie"
Komentarze