Remis z niedosytem
MKS OŁAWA - DĄB PRZYBYSZÓW 0:0
Podopieczni Marcina Dymkowskiego, po wyrównanym meczu zremisowali bezbramkowo z drużyną Dębu Przybyszów, mimo iż obie ekipy stwarzały sytuację i obijały słupki oraz poprzeczki bramek. Teraz w środę nasza drużyna rozegra ciężkie spotkanie w Mostkach, z tamtejszym liderem rozgrywek - Formacją Port 2000. Początek meczu o godzinie 16:00.
Obie drużyny chciały zakończyć to spotkanie w dorobkiem trzech punktów, które bardziej przybliżyły by oławian do zespołów przed strefą spadkową.
Spotkanie jednak, mogło rozpocząć się od prowadzenie gości, gdy Szafer dośrodkował piłkę w pole karne z rzutu wolnego z lewego skrzydła, do piłki najwyżej wyskoczył Krystian Jodłowiec, ale piłka po jego uderzeniu obiła tylko słupek bramki Florczyka, a następnie została wybita z naszego pola karnego przez naszych defensorów. W 19 minucie MKS egzekwował rzut rożny, po którym w polu karnym zrobiło się zamieszanie, ale nieudany strzał z 20 metrów oddał Prusak, które wpadło pod nogi Kalinowskiego, a ten z "półobrotu" uderzył wprost w Michaela Mikołajczuka. W odpowiedzi Amadeusz Siwy uderzył zza pola karnego, ale niecelnie. Kilka minut później Prusak uderzył z około 20 metrów, ale piłka po odbiciu od Zielińskiego przeszła obok przybyszowskiej bramki. Pod koniec pierwszej połowy Radosław Szafer oddał bardzo niecelny strzał zza pola karnego.
Goście drugą połowę ponownie rozpoczęli od groźnej akcji, gdy z prawego skrzydła z wolnego dośrodkował Szafer, najwyżej w polu karnym wyskoczył Kręc, ale piłka o centymetry minęła poprzeczkę oławskiej bramki. W odpowiedzi Paweł Garyga spróbował swoich sił z 25 metrów, ale była to bardzo nieudana próba. W 69 minucie z 25 metrów huknął Patryk Obiała, z obroną jego strzału miał problem Florczyk, ale ostatecznie wybronił to uderzenie. Kilkanaście minut później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Garygi, niepilnowany Prusak uderzył głową z 5 metrów wprost w poprzeczkę bramki Dębu, a dobijający Krzyśków posłał piłkę nad bramką. W kolejnej akcji po podaniu Skorupy z lewego skrzydła na 7 metr do Zielińskiego, jego strzał wślizgiem przeszedł obok bramki gości. Kilka minut później po podaniu z prawego skrzydła Garygi do Prusaka ten znów obił słupek bramki Mikołajczuka. Pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry golkiper Dębu z problemami obronił strzał Prusaka zza pola karnego.Pod koniec meczu świetnie obrońcy urwał się Rafał Kohut, ale w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem trafił prosto w niego. W ostatniej akcji meczu zawodnik Dębu upadł w naszym polu karnym po starciu z jednym z naszych zawodników, ale sędzia nie odgwizdał rzutu karnego.
MKS OŁAWA: 22. Radosław Florczyk - 21. Kamil Dołgan, 4. Jakub Kalinowski , 5. Radosław Krzyśków, 15. Patryk Kozina - 20. Norbert Pierzga, 16. Mateusz Prusak (87' 6. Dawid Kowalik) - 8. Łukasz Orzechowski (46' 3. Marcin Mazur), 17. Paweł Garyga, 10. Lucjan Zieliński - 14. Paweł Skorupa (79' 19. Rafał Kohut)
DĄB PRZYBYSZÓW: 72. Michael Mikołajczuk - 13. Damian Jodłowiec , 8. Piotr Domagała, 2. Krystian Jodłowiec, 27. Adrian Kręc - 15. Patryk Obiała (75' 7. Przemysław Jędrzejewski), 5. Artur Siwy , 9. Amadeusz Siwy, 19. Dominik Skrzyński - 11. Radosław Szafer (80' 3. Piotr Kocioruba),10. Paweł Wieczorek
ŻÓŁTE KARTKI: Patryk Kozina (60, faul), Lucjan Zieliński (74, faul) - Artur Siwy (28, faul)
SĘDZIA GŁÓWNY: Piotr Poźniak (DZPN Wrocław)
SĘDZIOWIE LINIOWI: Marcin Foremny oraz Radosław Kasprzyk (DZPN Wrocław)
WIDZÓW: ok. 100
Komentarze