Podział punktów na zakończenie sezonu

KARKONOSZE JELENIA GÓRA - MKS OŁAWA 1:1 (1:0)
BRAMKI: Łukasz Kowalski 36 - Mateusz Kluzek 55

Podopieczni Marcina Dymkowskiego na zakończenie sezonu 2014/2015 zremisowali na wyjeździe z Karkonoszami Jelenia Góra. Najpierw gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Łukasz Kowalski, a na początku drugiej połowy stan meczu wyrównał Mateusz Kluzek. Był to ostatni mecz w tym sezonie, a piłkarze za niedługo udadzą się na zasłużony urlop. Mimo zapewnienia sobie, już w poprzedniej kolejce, utrzymania się w III lidze, MKS nie odpuścił. Pierwsze minuty, to wyrównana gra, głównie w środkowej strefie. Następnie zaatakowali gospodarze. W 12 minucie na oławską bramkę strzelił zza pola karnego Sylwester Wersocki, ale niecelnie. Chwilę później lewym skrzydłem urwał się obrońcom gości Maciej Firlej, odegrał do Łukasza Kowalskiego, a ten z 12 metrów nie trafił do siatki. Przyjezdni przeprowadzili pierwszą groźniejszą akcję dopiero w 16 minucie. Lewą stroną przedarł się Paweł Garyga, ale jego wrzutka na pole karne nie znalazła odbiorcy. Z kolei ten sam zawodnik chciał zaskoczyć bramkarza Karkonoszy strzałem z 25 metrów, ale górą był Michał Dubiel. Tuż po tej akcji gospodarze mogli prowadzić 1:0. Łukasz Kowalski otrzymał prostopadłe podanie za linię obrony, ale w sytuacji sam na sam z Radosławem Florczykiem uderzył poza słupek. Potem Kowalski, wykonując rzut wolny, strzelił mocno z 20 metrów, jednak wysoko nad bramkę. W kolejnej akcji gospodarzy Kamil Niedźwiedź dośrodkował na pole karne, a strzał Macieja Firleja z 7 metrów świetnie obronił Florczyk. W końcu jednak Karkonosze udokumentowały bramką swoją dobrą grę. Tobiasz Kuźniewski dośrodkował z prawego skrzydła na pole karne MKS, a główkujący z 6 metrów Kowalski trafił do siatki.

Oławscy piłkarze odpowiedzieli bramką dziesięć minut po przerwie. Norbert Pierzga zagrał z prawej strony do Pawła Garygi, który wbiegł na pole karne i przerzucił do Mateusza Kluzka, który z najbliższej odległości wyrównał na 1:1. Po kilku minutach gospodarze znów mogli prowadzić, bo po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, odbita piłka trafiła do Szymona Statkowskiego, ten huknął z 20 metrów, ale tylko w słupek. Potem przewagę w polu uzyskał MKS, jednak bez konkretnego efektu. W końcówce meczu Statkowski znów uderzył zza pola karnego, jednak i tym razem bardzo niecelnie. W odpowiedzi zza pola karnego strzelił silnie Adrian Okoń, ale trafił w głowę obrońcę KSK. Piłka po rykoszecie przeszła nad poprzeczką. W doliczony czasie gry Tomasz Palimąka główkował z 10 metrów, ale też nie trafił do bramki.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA: 1. Michał Dubiel - 18. Mateusz Firlej, 2. Tobiasz Kuźniewski, 5. Maciej Pilarowski, 8. Radosław Sareło, 3. Marek Wawrzyniak (46' 19. Szymon Statkowski), 17. Przemysław Kocot, 13. Sylwester Wersocki, 20. Maciej Firlej, 11. Kamil Niedźwiedź (46' 6. Michał Szramowiat), 10. Łukasz Kowalski  (63' 4. Tomasz Palimąka)

MKS OŁAWA: 22. Radosław Florczyk  - 2. Kamil Dołgan, 7. Dawid Kowalik, 5. Radosław Krzyśków, 3. Marcin Mazur (71' 3. Lucjan Zieliński) - 8. Norbert Pierzga - 11. Adrian Okoń, 12. Mateusz Kluzek  (78' 14. Paweł Skorupa), 24. Paweł Garyga, 16 Mateusz Prusak (84' 9. Kamil Krzanowski) - 18. Marcin Musiał (64' 20. Łukasz Orzechowski)

SĘDZIA GŁÓWNY: Paweł Łapkowski (LZPN Świebodzin)
SĘDZIOWIE LINIOWI: Piotr Maczalski oraz Przemysław Woźniak (LZPN Świebodzin)

WIDZÓW: ok. 250