KP - MKS: Wypowiedzi pomeczowe

Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami po meczu 5. kolejki III ligi dolnośląsko-lubuskiej, w której KP Brzeg Dolny grał z MKS-em Oława. O wypowiedź poprosiliśmy zawodników obu drużyn, Daniela Wałęgę oraz Kamila Dołgana. Zapraszamy do lektury!

Daniel Wałęga, napastnik KP Brzeg Dolny
Nie graliśmy rewelacyjnie, zwłaszcza w drugiej połowie, wtedy goście zepchnęli nas do defensywy. W końcówce sprzyjało nam szczęście, dzięki czemu zwróciły się nam punkty, jakie niedawno straciliśmy na tym stadionie, w meczu z rezerwami lubińskiego Zagłębia. Wtedy straciliśmy gola po samobójczym trafieniu w 90 minucie i przegraliśmy mecz, a dzisiaj to my cieszyliśmy się ze zwycięstwa, wywalczonego w doliczonym czasie gry.

Kamil Dołgan, obrońca MKS Oława
Trochę zbyt bojaźliwie graliśmy przed przerwą i straciliśmy trochę przypadkową bramkę, po złym ustawieniu linii defensywnej, przy stałym fragmencie gry. Po przerwie walczyliśmy ambitnie przynajmniej o remis i gdy zdobyliśmy gola w 86 minucie, to wydawało się, że osiągnęliśmy cel. Niestety, brak koncentracji w samej końcówce spowodował, że straciliśmy dziwną bramkę i cenny punkt. Starcia Tomka Horwata z naszym bramkarzem nie widziałem, bo koncentrowałem się na pilnowaniu innego zawodnika rywali, więc trudno mi ocenić, czy był tam faul, czy nie...

Foto.: Piotr Wicher/Krzysztof A. Trybulski "GP-WO"