KARKONOSZE - MKS: Wypowiedzi pomeczowe
Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami po meczu 34. kolejki III ligi dolnośląsko-lubuskiej, w której MKS Oława grał ze Karkonoszami Jelenia Góra. O wypowiedź poprosiliśmy trenerów obu drużyn: Marcina Dymkowskiego oraz Artura Milewskiego. Zapraszamy do lektury!
Marcin Dymkowski, trener MKS Oława
Niesamowici chłopcy, który grali w 38 stopniowym upale. Na początku zimy nikt nie wierzył że zdołamy się utrzymać, ale udało nam się to. Pod rugie trzeba było wejść w ich głowy i pomyśleć, czym oni się kierują tak naprawdę. Nie mając płacone ani centa, ale mimo to dają z siebie wszystko i zostawiają kawał zdrowia w każdym meczu. Wielki szacunek dla nich i oklaski. Teraz przyszłość klubu zależy od decyzji podczas Walnego Zgromadzenia Członków, które odbędzie się 12 czerwca.
Artur Milewski, trener Karkonoszy Jelenia Góra
Remis sprawiedliwy, ale my na pewno żałujemy, bo jako gospodarz chcieliśmy ten mecz wygrać. Mieliśmy ku temu sytuację nawet bardzo dobre, ale Oława też pokazała że nie przypadkowo zdobywała ostatnio dużo punktów. Może nie mieli takich dogodnych sytuacji jak my, ale cóż. Musimy przyjąć ten remis. My mamy jeszcze Puchar Polski, ale chcieliśmy dzisiaj tutaj wygrać, le niektórych też chcieliśmy oszczędzić na środowy puchar. Nie udało się najmniejszym nakładem sił wygrać, ale ogólnie tak jak mówiłem remis sprawiedliwy.
Foto.: własne/Krzysztof A. Trybulski "Gazeta Powiatowa - Wiadomości Oławskie"
Komentarze