MKS - ŚLĘZA: Wypowiedzi pomeczowe

MKS - ŚLĘZA: Wypowiedzi pomeczowe

Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami po meczu 32. kolejki III ligi dolnośląsko-lubuskiej, w której MKS Oława grał ze Ślęzą Wrocław. O wypowiedź poprosiliśmy zawodników obu drużyn: Grzegorza Rajtera oraz Pawła Skorupę. Zapraszamy do lektury!


Grzegorz Rajter, napastnik Ślęzy Wrocław
- Do każdego meczu podchodzimy tak samo - z dużą wolą zwycięstwa i nie inaczej było dzisiaj w Oławie. Gospodarze byli jednak mocniej zdeterminowani, włożyli także trochę więcej serca w grę. Chociaż byli dzisiaj od nas słabsi piłkarsko, to zaangażowanie i ambicja wystarczyły, by po spotkaniu cieszyli się z wygranej, bardzo dla nich ważnej. Wiadomo, że walczą o utrzymanie się w trzeciej lidze i  w ogóle o przetrwanie, jako klub i drużyna. Być może ten dzisiejszy mecz potoczyłby się zupełnie inaczej, gdybym wykorzystał swoją drugą sytuację stuprocentową, jaką miałem przy stanie 1:1.


Paweł Skorupa, pomocnik MKS Oława
- Ten nasz kolejny zwycięski mecz, dzisiaj z bardzo silnym rywalem, jest efektem ciężkiej pracy, jaką wspólnie z Marcinem Dymkowskim, od początku rundy wiosennej wykonujemy na treningach. Walczymy z dużą determinacją o utrzymanie się w gronie trzecioligowców i myślę, że tą grą, jaką od pewnego czasu pokazujemy, udowadniamy, iż w pełni na to zasługujemy. Jako zespół cieszymy się z kolejnej wgranej, odniesionej nad niełatwym przeciwnikiem, z którym zawsze ciężko na się grało. Ja mam dodatkową satysfakcję, że w jakimś tam stopniu do nie się przyczyniłem, strzelając decydującego gola.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości